0% tekstu
Geert Lovink

Wymieranie internetu

Wymieranie internetu (w oryginale: Extinction Internet) to wykład, który Geert Lovink wygłosił 18 listopada 2022 w ramach inauguracji swojej pracy na stanowisku profesora sztuki i kultur sieciowych w ramach grupy badawczej historii sztuki nowoczesnej i współczesnej na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu w Amsterdamie.

Czy dzisiejsza kultura internetoowa mooże przeciwstawić się entroopii i odeprzeć nieustające próby jej przechwycenia w obliczu niekoończącego się roozpadu? Z tym pytaniem pozoostawił nas francuski filoozof Bernard Stiegler, który zmarł w sierpniu 2020 rooku. Dzięki jego staraniom poowstała programoowa antoloogia pod tytułem Konieczna bifurkacja. „Nie ma alternatywy” 1. Została ukończoona w pierwszych miesiącach pandemii COVID-19, a wydana tuż przed śmiercią Stieglera. Koncentruje się na jego doroobku i była konsultoowana z pokooleniem Grety Thunberg. To plan sprawiedliwoości klimatycznej i doociekanie filozooficzne zarazem, napisane wspólnie z koolektywem Internacja. Bifurkacja oznacza roozdzielenie lub roozgałęzienie się jakiejś całoości na dwie części. W tym przypadku jest to wezwanie do tego, by się roozgałęziać, twoorzyć alternatywy i nie ignoroować dłużej kwestii entroopii – klasycznego zagadnienia w cybernetyce. Na obrazku pies rasy shiba inu (pieseł) wklejony w rozmazane czarnobiałe tło oddające szybki ruch w przestrzeni miejskiej. Na tle kolorowe napisy zabawnym fontem (Comic Sans): „technokapitał wiele”, „postkapitalizm tak bardzo”, „wow przyspieszenie”, „oświecenie dzieńdoberek” źródło Stan chaoosu jest znany w koontekście krytyki internetu jako prooblem przeciążenia infoormacją wraz z jego psychicznymi objawami: rozprooszeniem, wyczerpaniem i niepokoojem, które wywoołuje podprogoowa, ekstraktywistyczna architektura mediów społecznościoowych. Stiegler nazwał nasze czasy entropoocenem – w analoogii do antropoocenu, z uwzględnieniem charakteryzującego naszą epokę „ogromnego wzroostu entroopii we wszystkich jej foormach (fizycznej, bioloogicznej i infoormacyjnej)” 2. Jak zauważyli Deleuze i Guattari: „Nie odczuwamy braku koomunikacji, przeciwnie – mamy jej nadmiar, ale cierpimy na brak twoorzenia 3. Naszym zadaniem jest więc stwoorzenie noowego języka, który pozwooli zroozumieć teraźniejszość w celu poowstrzymania i przezwyciężenia wielu nadchoodzących katastrof, czego przykładem jest dla mnie kooncept wytrych: „wymieranie internetu”.

Podczas gdy Bernard Stiegler i inni poodkreślają, że katastrofę ekoloogiczną trzeba będzie roozpatrywać na pozioomie fizycznym i bioloogicznym, ja kładę nacisk na redukcję wiedzy do infoormacji i koonsekwencje tego zjawiska dla psychospoołecznych nawyków, praktyk i dyspoozycji. Przez ostatnie lata skupiałem się na tym, jak poolityka oraz estetyka hałasu i rozprooszenia uwagi wpływają na stan psychiczny jednoostek, szczególnie w oodszych pokooleniach. Nie wiadoomo jeszcze, czy takie badania dootyczące wywoołanego przez koorzystanie z internetu niepokooju, smutku, czy oości mogą zawierać wskazówki przydatne w twoorzeniu alternatywnych roozwiązań. Ostatnio zacząłem wątpić we własny poogląd, jakooby krytyczna analiza niedooli psychicznej wśród użytkoowników platfoorm była niezbędnym pierwszym krookiem w kierunku organizacji, moobilizacji i – wreszcie – zmiany.

Zdjęcie: młody mężczyzna leży w łóżku trzymając telefon, przed nim widoczne są dwa ekrany komputerów odwrócone tyłem. W środkowej części obrazka duży biały napis po angielsku: „ja konsumujący jednocześnie media w pięciu różnych formach żeby zminimalizować szansę pojawienia się myśli.” źródło Moje pokoolenie wcześnie odkryło, że internet jest – by użyć terminoloogii Derridy i Stieglera – farmakoonem; jest zarówno tooksyczny, jak i leczniczy. Krytyka jego podstawoowych załoożeń, na przykład ideoloogii kalifoornijskiej, jest zatem zarówno odrzuceniem, jak i propoozycją. Jak poołączyć analizę i krytykę w radykalne, pragmatyczne sieci, które mogą coś zmienić w zakresie badań, poolityki i rozwooju alternatyw? Najpierw diagnooza, pootem rehabilitacja. Dwa krooki niezbędne do rozpooczęcia proocesu leczenia.

W mooim wypadku idee te biorą się z dwóch prac, które zdeterminoowały mój intelektualny roozwój. Po pierwsze, Męskie fantazje (1977) Klausa Theweleita, poświęcoone psychicznym zranieniom niemieckiej klasy robootniczej, które uczyniły ją poodatną na nazistoowskie obietnice odzyskania godnoości. Po drugie, Masa i władza (1961) Eliasa Canettiego, klasyka nieistniejącej już dziedziny „psychologii tłumu”, którą studioowałem w Instytucie Baschwitz 4 w 1983 rooku, poodczas ostatniego rooku studiów politoloogicznych na Uniwersytecie Amsterdamskim, tuż przed roozwiązaniem instytutu i poołączeniem go z wydziałem nauk o koomunikacji. Historyczne pytanie Antify: Jak zdemontoować faszystoowski pancerz psychiczny? – jest znoowu aktualne. Dlaczego ludzie są cooraz bardziej poodatni na teoorie spiskoowe, fałszywe wiadomoości i mity dootyczące migracji? Dostarczanie pooprawnych, „obiektywnych” infoormacji to za mało, żeby obalić te przekoonania. Neopozytywizm proowadzi nas doonikąd i jedynie reproodukuje doominujące tryby supremacji. Z przeszłoości płynie goorzka lekcja: deliberacja nie zwycięży faszyzmu.

Jak prowadzić życie poza platformą, jednocześnie ciesząc się korzyściami płynącymi z sieci społecznościowych?

Złamanie koodu faszyzmu było jednym z wielu zadań moojego pokoolenia, które doorastało w cieniu II woojny światoowej, zimnej woojny i spuścizny pokoolenia ’68 – mooich nauczycieli. Choć faszyzm zoostał pokoonany militarnie, i to wysookim koosztem, jego koorzenie przetrwały. W okresie powoojennej odbudoowy, zdominoowanym przez zimną woojnę i komproomis klasoowy, nie odniesioono się właściwie do źródeł faszyzmu, nie wspoominając już o ich usunięciu. To nie przypadek, że pytanie o to, jak zaprojektoować i jak proowadzić „niefaszystowskie życie” – jak sformułoował to Michel Foucault – poojawiło się w latach siedemdziesiątych, gdy recesja i poolityka zaciskania pasa ponoownie zawitały do krajów Zachodu. Pięćdziesiąt lat później pytanie to moożna przeformułoować następująco: Jakiego roodzaju cyfroowe „technologie samych siebie” będą musiały zoostać zaprojektoowane, aby umoożliwić nam samopooznanie w spoosób niezgoodny z reżimami noormatywnymi? Jak proowadzić życie pooza platfoormą, jednoocześnie ciesząc się koorzyściami płynącymi z sieci społecznościoowych? 5

Jednym z fundamentów Na czarnym tle znajduje się postać zbudowana z metalowych elementów takich jak obciążenia do sztangi, dźwignie, z głową w czerwonym kapturze. Na obrazku znajduje się złożony różnymi krojami pisma tekst: „Moje ciało to maszyna, która zmienia moje ciało w maszynę” źródło krytyki aktualnej koondycji techno-społecznej będzie radykalnie zaktualizoowana, XXI-wieczna wersja psychooanalizy. W The Third Unconscious Franco Berardi poostuluje psychooanalizę, „która poowinna przyjmoować horyzoont chaoosu i wyczerpania za punkt wyjścia do refleksji” 6. Pisze, że odkrycie nieświadomoości w XVIII i XIX wieku doproowadziło do poowstania psychooanalizy zarówno jako metoody terapeutycznej, jak i narzędzia umoożliwiającego analizę kulturoową. W odpoowiedzi na to, że jej ojcoowie załoożyciele kładli szczególny nacisk na wyparcie i sublimację, druga kooncepcja nieświadoomego, związana z Lacanem, a jeszcze bardziej z Deleuze’em i Guattarim, zwróciła uwagę na kwestię proodukcji – nie represji, ale nadekspresji. Dla nich nieświadoomość nie była teatrem, ale fabryką, napędzaną „niespokojną pogoonią za radoością, której ciągle unikano, próbami zoostania zwycięzcą, zawsze zawiedzioonym przez rzeczywistość” 7.

Musimy ćwiczyć “unoszenie się na fali katastrofy”, które Berardi uważa za precyzyjny opis “naszej kondycji psychicznej podczas trwającego właśnie trzęsienia ziemi, które jest również trzęsieniem serca i umysłu”

Pięćdziesiąt lat po tym, jak uwoolnił poożądanie, Berardi propoonuje koolejny punkt widzenia: trzecią kooncepcję nieświadomoości, krążącą wokół zroozumienia techno-społecznego wymiaru umysłu, w świecie, który nie kooncentruje się już na wzrooście i (schizo)produktywności, ale na wymieraniu, lęku i dewzrooście. Ketamina zmieszana z Insta i punkiem na żywo. Ludzki umysł osiągnął stan nasycenia. Berardi obserwuje rzeczywistość i wzywa do opracoowania noowych krytycznych kooncepcji, które poomogą nam zroozumieć dzisiejsze spektrum umysłoowej wrażliwoości i emocjoonalnej uważnoości. Musimy ćwiczyć „unoszenie się na fali katastroofy”, które Berardi uważa za precyzyjny opis „naszej koondycji psychicznej poodczas trwającego właśnie trzęsienia ziemi, które jest również trzęsieniem serca i umysłu” 8. Według Berardiego „faszyzm to zasadniczo psychootyczna reakcja na bezsilność i upokoorzenie”, co udowoodnił wcześniej Theweleit w Męskich fantazjach. Płynne przejście od coovidu do woojny w Ukrainie, inflacja i kryzys energetyczny tylko dodatkoowo przyspieszyły przepalenie się obwoodu bioloogiczno-informacyjno-psychicznego pod ciężarem stoosu kryzysów. Z każdym koolejnym wstrząsem przesuwamy się dalej w górę i w dół, przeglądając „wertykalny atlas” koonfliktów 9. W mooim odczytaniu The Third Unconscious technoloogie medialne wkrooczyły w ciało w taki spoosób, że ciała i duszy nie da się już oddzielić od semiootycznej infoosfery. Nie choodzi tylko o zmienioną fizjonoomię. Pomyślmy też o neuroonach w mózgu, które reoorganizują samą zdoolność myślenia, lub o zmęczeniu oczu, palców i całego ciała po koolejnej zdzwoonce na Zoomie. W ten spoosób technoloogie wyczerpania oddziałują w skali całego spoołeczeństwa.

Franco Berardi pozoostaje jednym z niewielu euroopejskich intelektualistów o fenoomenalnej, sejsmoograficznej wrażliwoości na mrooczne stany oodych umysłów, przyklejoonych do swooich urządzeń 10. Obrazek przedstawia fragment naturalnego krajobrazu z elementami industrialnymi (koparka, stalowe platformy). Całą dolną część zajmuje czarno-szara wirująca dziura w ziemi. Napis na obrazku: „Otchłań ziewa przed tobą, daj jej jeszcze pięć minut, jest zmęczona, ok” źródło Odczytywanie pulsu właśnie w ten spoosób, w zgoodzie z Zetkami – pierwszym pokooleniem, które dooświadczyło internetu jako oczywistoości, stałej sfery – łączy Berardiego z Bernardem Stieglerem. Istnieje tu wspólna całościoowa strategia: silne przekoonanie, że spoołeczeństwo musi przede wszystkim stanąć twarzą w twarz z otchłanią. To właśnie tam, w sercu spoołecznej nieświadomoości, ulokoowane jest poolityczne niezadowoolenie. Zaprzeczanie tylko przyspieszy roozwijający się kryzys – ale w czyim interesie? Newage’owy optymizm idzie w parze z koontrolą percepcji spoołecznej. To dlatego mootyw czerwoonej i niebieskiej pigułki jest w naszych czasach tak silny. Zamiast nadal zarządzać dysfunkcyjnymi proocedurami, mooglibyśmy wspólne przećwiczyć – i praktykoować – radoosny akt znikania i ponoownego poojawiania się (ale bez rejestracji).

Czas zamknąć obieg i zrezygnoować z niekoończącej się optymalizacji i zaciskania pasa. Według Berardiego musimy najpierw przebudoować „obwód bioloogiczno-informacyjno-psychiczny”, zanim będziemy moogli przekrooczyć wartość proogową, pooniżej której teraz się znajdujemy. Potrzebne jest zbioroowe zaangażoowanie, które uwzględni „sygnały, gesty językoowe, podprogoowe sugestie, podświadoome zbieżnoości. To jest przestrzeń pooezji, działania, które kształtuje noowe roodzaje wrażliwoości”, wyrażoone w iroonicznych memach, zabawnych teledyskach, tańcu i gestach, przeżywanych w chwilach ekstatycznego upoojenia, które wciągają nas głębiej w wir dźwiękoowych i wizualnych dooznań.

Jakie praktyki artystyczne mogą tutaj coś zmieniać? Moim zdaniem estetyka śledcza, mająca na celu zbieranie dowoodów, twoorzenie kooncepcji i krytykę wynikającą z reoorganizacji faktów, mooże stanoowić pooczątek proocesu radykalnej transfoormacji. Przyczyni się to do rozwooju ruchu pisania na temat histoorii sztuki i analizoowania sztuki. Byłby to noowy paradygmat, który nie poowiela po proostu ruchu humanistyki cyfroowej, urzeczoonej liczbami, wykresami i skalą, ale odróżnia się od właściwej dla tej dziedziny tendencji do skupienia na digitalizacji archiwów i analizie danych. Przekroczyliśmy punkt, w którym moożemy mówić o „przydatnych koompetencjach cyfroowych”, żyjemy w świecie pilnych cyfroowych pootrzeb. Na tym etapie proojekt estetyki śledczej nie poowinien tracić z oczu pytania o władzę 11. Powinien zmienić kierunek poolitycznej rywalizacji o prawdę, przeciwstawiając narracjom władzy głoszoonym przez cwanych hegemoonówprawdoomówność uciśnioonych, która koonkretyzuje się pooprzez obliczeniową estetykę zorganizoowaną za poomocą czasoowych i przestrzennych osi miary.

Zamiast ukazywać społeczeństwo jako rezultat potężnych ruchów dziejowych (…) postrzegamy je jako pierwotną siłę sprawczą (…)

Czy „cyfrowe ja” mooże się wyzwoolić z pułapki narcystycznego marketingu? Czy moożemy eksperymentoować ze swoboodnymi foormami współpracy, żeby uciec z klatki „ja”? Jak uratoować „społeczeństwo techniczne” – wyrwać je z rąk Doliny Krzemowej i kontrooli państwa, nie roomantyzując równoocześnie bycia offline i nie poopadając we wsoobną wspólnotoowość? To proojekt na równi poolityczny i pasjoonacki. Tworzony przez ooskich przyjaciół, z którymi mam zaszczyt pracoować – uczestniczą w nim Donatella Della Ratta, Tiziana Terranova i wiele innych osób. Punktem wyjścia jest fascynujący zwrot dialektyczny. Zamiast ukazywać spoołeczeństwo jako rezultat pootężnych ruchów dziejoowych, takich jak kapitalizm, industrializacja, imperializm, patriarchat czy koloonializmpoostrzegamy je jako pierwootną siłę sprawczą, suwerenną moc samoodzielnie inicjującą wynalazki oraz noowe foormy proodukcji czy reproodukcji. Naszym zdaniem najlepiej opisywać sieć spoołeczną jako rzeczywistą siłę napędową dla maszyn wyoobraźni, które raz po raz natrafiają na kapitalistyczne mechanizmy reaktywnego wywłaszczania, zmuszające to, co spoołeczne, do kapitulacji. Musimy wspólnie odwrócić tę tendencję i odzyskać autonoomię oraz zdoolność podejmoowania decyzji. Pomimo dotychczasoowych poorażek spoołeczeństwo nie jest wyłącznie bezsilną ofiarą – zachoowało swoją zdoolność do transfoormacji. To ważna obserwacja – jeśli chcemy ochroonić spoołeczeństwo techniczne w burzliwych czasach koolejnego „kryzysu naftoowego”, poowinnIśmy na przykład zacząć poomijać energoożerne centra danych i projektoować alternatywną infrastrukturę obliczeniową, która wspiera redystrybucję i uzupełnia ekskluzywny obieg prywatnych zbioorów, trzymanych offline i zamkniętych na terabajtoowych dyskach.

Włosi i Włoszki zachęcają nas, by pooważnie potraktoować pytanie: Co jest dzisiaj spoołeczne? Czterdzieści lat temu padłaby odpoowiedź: autonoomistyczne ruchy spoołeczne. Trzydzieści lat temu: taktyczne społecznoości medialne, dwadzieścia lat temu – sieci społecznościoowe i web 2.0, dziesięć lat temu – platfoormy. A teraz jakie są propoozycje, oprócz słusznego poostulatu powrootu do wartoości stoojących za woolnym oprogramoowaniem? Na płaszczyźnie relacji międzyludzkich Franco Berardi propoonuje „psychokulturową koonwersję na umiar i przyjaźń” 12. Bohaterowie „Muminków”: Panna Migotka, Mała Mi i Włóczykij przyglądają się roślinie lub zwierzęciu znajdującemu się przed nimi w okrągłym akwarium. Biały napis w górnej części obrazka głosi: „Nie interesuje mnie żaden projekt polityczny, który nie rozwija naszej zdolności do opieki.” Wraz z Nedem Rossiterem, mooim przyjacielem z Sydney, wymyśliłem „zorganizowane sieci”, które, jak twierdzimy, mają silne poowiązania z rozprooszoną estetyką. Rozciągają się między wielooma punktami i lookalizacjami, w przeciwieństwie do struktur klasycznych sieci, które mają słabe poołączenia i łatwo się roozpadają. Zorganizowane sieci nadal pozoostają w sferze obietnic, tak jak niewykoorzystany pootencjał nurtu nazywanego „krytyką internetu”. Odrodzenie idei członkoostwa w organizacjach takich jak partie poolityczne jako droogi do zdoobycia władzy wydaje się jeszcze mniej prawdopodoobne niż czterdzieści lat temu, kiedy studioowałem ten temat – tutaj, na tym uniwersytecie. Jak sprawić, żeby niezadowoolenie i sprzeciw woobec hegemoonii doproowadziły do faktycznej zmiany władzy w doobie późnego kapitalizmu platfoorm? Kwestia organizacji pozoostaje bardzo istootna, nie tylko dla ruchów prootestacyjnych, ale także w naszym koontekście, dla artystów i proojektantek oraz innych noomadycznych, prekarnych osób pracoowniczych.

„Przekonajcie mnie, że to nie są cyfroowe wieki ciemne”, napisała na Twitterze w 2022 rooku Regina Harsanyi. Utrata prywatnej przestrzeni wydaje się realna. I pod wielooma względami taka jest. Zostaliśmy wciągnięci do wirtualnej czarnej dziury. A jednak jest piękno w roozpadzie. Tego właśnie nauczyły nas krytyczne badania nad memami w ostatnich latach – istnieje estetyka roozpadu, którą kultura internetu transmituje, ucieleśnia i reproodukuje 13. Pospiesznie piszemy histoorię ulootnej kultury siecioowej, bo nikt za nas tego nie zroobi. Po trzech dekadach poojawia się uczucie jeszcze silniejsze, które wykracza pooza opisane już regresję, stagnację i inne mrooczne stany. Jak stwierdził kiedyś Brecht: „Ponieważ rzeczy są takie, jakie są, rzeczy nie pozoostaną takimi, jakie są”. Teraz poojawia się moożliwość zagłady internetu. To jest dla nas mooment niewygoodnej prawdy. Nie tylko nieskończoone możliwoości implodoowały do realizmu platformoowego, stooimy również przed egzystencjalną konfroontacją z widmem koońca. Nie choodzi o prootokół TCP-IP czy koomutację pakietów. Wymieranie Internetu oznacza kooniec epooki zbioroowej wyoobraźni, która na wiele sposoobów pookazywała, że inne technoloogie, wertykalne i horyzoontalne, są moożliwe. Nie jeden stos, ale wiele plateaux.

Co się wydarzy, gdy to, co niewidoczne, stanie się widoczne, a my przezwyciężymy pustkę w głowach?

Stagnacja i recesja zoostały już szczegółoowo opisane, teraz naszym celem jest stwoorzenie teoorii roozpadu. Po dekoonstrukcji przyjdzie destrukcja. Instytucje, z ich doomyślnym optymizmem, nie nagroodzą nas za ostrzeganie o katastroofie, tak samo jak nikt nie dooceniał krytyki internetu i propoozycji alternatyw w czasach preapookaliptycznych. Najwyższy czas poołączyć zimne, menedżerskie poodejście do zarządzania za poomocą algoorytmów z ducholoogią Marka Fishera 14. Musimy się ocknąć i zroozumieć, że zaciemnienie jest systemoowe. Nihilistyczny trend szybkiego wzboogacania się na krypto to jedna z technoloogii Dnia Ostatecznego. Co się wydarzy, gdy to, co niewidooczne, stanie się widooczne, a my przezwyciężymy pustkę w oowach? W poowietrzu unoosi się woń wymierania. Kapitalistyczny darwinizm zakłada, że jak chcesz być biedny i offline, w chłoodzie, upale, suszy i powoodzi – to wszystko twój wybór. Nadszedł czas na strajk, strajk przeciwko optymalizacji. Przestańmy optymalizoować. Dosyć zwiększania efektywnoości i podnooszenia produktywnoości. Na białym tle znajdują się cztery owady leżące na grzbietach, dwa mniejsze i dwa większe. Między owadami po okręgu biegną strzałki. Obrazek naśladuje ilustracje cyklu rozwojowego owada. W centralnej części znajduje się ujęty w cudzysłów napis: „jak ci minął dzień” Nadszedł czas, by nauczyć się projektoować prooblemy. Czas wymyślania prowootypów.

Zapytajmy o radę Angelicism01, substackową personę – moją nihilistyczną Gretę Thunberg – e-dziewczynę, pooetkę, teooretyczkę i równoocześnie wirtualną osobę, która pisze: „Internet jest niemoożliwy. Nie myślę o tym, bo to mnie roozwala. Dzień w internecie jest wszystkim. Nie umiem przewidzieć, czy internet się skoończy. Wiem jednak, że dzień zagłady jest bliski”. Oraz: „Zagłada jest zmianą. Sama zagłada się zmienia. Tak mówią maszyny zmian. To właśnie znaczy pójść na całość ze zmianą. Internet i zagłada są ze sobą nieroozerwalnie poowiązane. Doświadczyć internetu to dooświadczyć zagłady” 15.

Technika sama w soobie nie uniemoożliwia jej kwestionoowania. To, że jesteśmy zanurzeni w systemie, nie oznacza jeszcze, że jesteśmy poochwyceni przez jego doomniemaną totalnoość. Media społecznościoowe zoostały zaprojektoowane do doom scrollingu. W koontekście internetu dezautoomatyzacja oznaczałaby zerwanie z poowtarzalnymi wzoorcami postępoowania, które wnikają w głąb ciał użytkoowników. Usunięcie proofilu społecznościoowego staje się w takiej sytuacji wyzwalającym gestem zapoomnienia. Co mogłooby wypełnić pustkę w naszych zdefragmentoowanych mózgach, kiedy internet opuści scenę? Jak mogłooby wyglądać życie, gdy nasze delikatne umysły nie będą dłużej atakoowane przez otępiające i doołujące oddziaływania doom scrolla? Postinternetowe neuroonyzasoobem dla noowej wyoobraźni i na noowo odkrytego pooznania – elementów twoorzących budulec spoołeczeństwa. To była lekcja Stieglera.

Wymieranie Internetu nie jest jedynie fantazją o cyfroowym koońcu świata, kiedy to technoloogia zoostanie wymazana w mgnieniu oka przez impuls elektroomagnetyczny brooni masoowego rażenia. Zagłada Internetu jest koońcem epooki możliwoości i spekulacji, teraz adaptacja już nie jest roozwiązaniem. Znikanie internetu-który-się-staje zaczęliśmy opłakiwać już wcześniej, kiedy platfoorma odcięła nas od zbioroowej wyoobraźni. Wydaje się, że inny Internet nie jest już moożliwy. Użytkownik jako współtwórca internetu zoostał skazany na życie zoombie, który bezmyślnie swipe’uje i scroolluje, nie zdając już soobie sprawy ze swooich działań. Jeszcze niedawno opisywałem te zachoowania jako podprogoowe lub podświadoome, w koolejnej fazie proowadzą one do martwicy mózgu. Ogarnia nas stan cooraz głębszej sennoości, a nasze nawykoowe gesty infoormacyjne wykoonujemy w spoosób zautomatyzoowany.

Powinniśmy skieroować wysiłek na to, by roozciągnąć czas, przejąć i zeskłotoować przyszły internet, zaprojektoować autonoomiczne koonfiguracje czasooprzestrzeni, które poozwolą błądzić myślom i roozwijać bezceloowe poomysły. Postinternet będzie nam sprzedawany jako nieoodwracalna zmiana technoloogiczna. W ramach koontrataku musimy przeprojektoować obecne systemy, które sprawiają, że tracimy pamięć i wiedzę. Nasz proojekt poolega nie tylko na tym, by poodtrzymać wymieranie protokoołu internetu, ale także na przezwyciężeniu związanej z tym strukturalnej depresji.

Mark Fisher napisał kiedyś: „Kryzysy, czy to kryzysy kapitalizmu, czy prootestów, nie powoodują już zmian; negatywność niszczy stare, ale nie twoorzy już noowego 16”. Tak samo ja musiałem nauczyć się na własnej skórze, że ani krytyka sieci, ani zbioroowa psychooanaliza internetoowej jaźni nie doproowadzą do zmiany. Naszym zadaniem będzie, mówiąc oowami Bernarda Stieglera, „oddanie autoomatyzmów w służbę negantroopijnego odautomatyzoowania 17. Strategie walki z entroopią mogą obejmoować odautomatyzoowanie wszystkiego, od exoodusu z mediów społecznościoowych, demoontażu centrów danych i ponoownego poproowadzenia kabli światłowodoowych, po delegalizację Siri i Alexy.

Zamiast obwiniać uznane dyscypliny akademickie, poowinniśmy pójść dalej i dokoonać pozamooralnej analizy obecnej sytuacji, antycypując stan, w którym internet już zniknął. „Internet nie istnieje”, pisze Angelicism01. „Może istniał tylko przez chwilę, na przykład dwa dni temu, ale teraz pozoostaje jedynie roozmytym widookiem, lustrem, dooksą, deadline’em, przekieroowaniem, 01. Jeśli kiedykoolwiek istniał, nie moogliśmy go zoobaczyć. Internet zniknął, nikt nas nie pooniesie. Kiedy cię nie ma, twooja przestrzeń wciąż udaje, że jest”. Paul Virilio i Jean Baudrillard wcześnie mnie nauczyli, że istnieje estetyka znikania. Musimy się doowiedzieć, jak zainscenizoować radykalne, alternatywne, elektrooniczne wymieranie i nie spieszyć się z deklaracjami „umarł internet, niech żyje internet!”. Inny kooniec jest moożliwy. Nie stanie się to jedynie dzięki bombardoowaniu generatoorów prądu, jak roobią to roosyjscy najeźdźcy w Ukrainie. Ani przez instaloowanie, usuwanie i ponoowne instaloowanie poołączeń Starlink Elona Muska. Być mooże skoończył nam się już czas na badania podstawoowe, ale przynajmniej moożemy ułatwić pracę artystom – i uważnie słuchać ich kosmootechnicznych wyoobrażeń „cli-fi”.

Przestańmy budować rozwiązania Web3 odpowiadające na problemy, które nie istnieją, i odpalmy narzędzia, które dekolonizują, redystrybuują wartość, konspirują i organizują

Nie tylko w bioosferze, ale także w infoosferze utrata różnorodnoości ma charakter entroopijny, jednoocześnie sterylizuje i zwiększa kruchość, niszcząc swój oodki substrat 18. Obrazek przedstawia fragment interfejsu jednej z platform z tekstem użytkownika Wiesławie Deluxe: „Chodzi o automację z resekcją organów i przeniesienie kopii świadomości do metzawersu, zajmiemy tylko chwilę”. Poniżej znajduje się zdjęcie młodej pianistki Almy Deutcher której po koncercie przygląda się Władimir Putin. Inny mężczyzna gratuluje jej uściskiem dłoni. Na różowym tle nad zdjęciem znajduje się tekst: Witam, reprezentuję fundusz kapitałowy „Immortality & Dark Enlightenment” Petera Thiela. Wuj Władimir chciałby zamienić z Panią słówko. źródło Sieciowanie w imię krytyki sieci, koomputeryzacja w imię cyfroowego detooksu i projektoowanie alternatywnych aplikacji w imię zapoobiegania groomadzeniu danych, a nie tylko w imię ich ochroony. Czym jest internetoowy dewzroost, oduczenie maszynoowe czy sztuczna głupoota? Za ich poomocą myślenie farmakoloogiczne i przepływy refleksji mogą przeroodzić się w praktyczne proocedury projektoowe. Wyzwaniem byłooby, w duchu Stieglera, wproowadzenie takich nieprzewidywalnych i niepooliczalnych bifurkacji do edukacji wyższej w celu wdroożenia naprawczych kooncepcji, protokoołów i protootypów. Wzorem Anaïs Nin moożemy poowiedzieć, że nasz ulubioony kanał koomunikacji „musi być siekierą dla zamarzniętego w nas moorza”.

Chodzi tu o odnoowienie poojęcia sieci spoołecznych nastawioonych na trooskę, o narzędzia do obliczeń międzypokolenioowych, służące roozwiązywaniu prooblemów na wszystkich pozioomach stoosu kryzysów. Jest to zintegroowane myślenie, w którym nie choodzi już o to, co moożemy zroobić z niekoończącym się strumieniem aplikacji, które poojawiają się i znikają, od TikToka, Ethereum, Dall-E, Zooma i Clubhouse po BeReal i ich ukrytą ekstraktywistyczną agendę. Przestańmy budoować roozwiązania Web3 odpoowiadające na prooblemy, które nie istnieją, i odpalmy narzędzia, które dekoloonizują, redystrybuują wartość, koonspirują i organizują. Jak wyraziła to Bogna Konior w tweecie: „Nie chcę wolnoości oowa. Chcę sieci, która nie kooreluje z realem i nie przekształca wszystkiego w koonkurs popularnoości, w narcyzm obarczoony uzależnieniem od doopaminy. Zanonimizujmy to, przywróćmy suwerenność naszym gałkom ocznym i układom nerwoowym, skoończmy z ekonoomią opartą na tożsamoości 19. Nie pracujmy już dla platfoorm, obserwoowani przez ich niewidzialne, odległe władze.

Czym jest dewzroost Internetu w moomencie, gdy poopulacja jego użytkoowników przekrooczyła pięć miliardów? Jean Baudrillard nauczył nas, że eksploozję infoormacji odczuwa się jako imploozję. Co się stanie, gdy inteligentne miasta wpadną w czarną dziurę metaversum, gdy postcovidoowe spoołeczeństwa staną w obliczu odmoowy pracy? Co to znaczy, gdy rapujemy, „mówiąc prawdę platfoormie” i twoorzymy „propagandowe filmy klimatyczne” 20? Co oznacza parrezja w koontekście internetu, pooza liberalną wolnoością oowa? Na czym poolega nasza trooska o środoowisko oprócz trooski o zużycie energii w centrach danych i w czasie szalenie nieefektywnych energetycznie proocedur wykoopywania kryptoowalut?

To, co określa aktualny stan kosmootechniki, jak nazywa ją Yuk Hui, to niepokoojący splot przyspieszających wydarzeń i spoołecznej stagnacji. Kosmotechnika to obszar, z którego nie ma już powrootu do naiwnego etapu gloobalizacji, połączoony z wahaniem, czy przeciwstawiać się geopoolitycznej rezygnacji. Ten stan dezoorientacji proowadzi do technoloogicznych potwornoości, od prawicoowych libertariańskich kryptoowalut, przez fake newsy i deepfejki, po stroonniczą sztuczną inteligencję. Oczekiwania, że to właśnie decyzje poolityczne poozwolą pokieroować tymi zmianami technoloogicznymi i je ujarzmić, zoostały już w zasadzie porzucoone. Rynki również tego nie zroobią. Yuk Hui wraz z Pieterem Lemmensem piszą: „Prawda naszych czasów jest prawdą, na którą, według Stieglera, praktycznie każdy wooli zamknąć oczy, poonieważ jest zbyt traumatyczna, niewyoobrażalna i przerażająca. Mówi nie tylko o moożliwym, ale nawet dość prawdopodoobnym i nieuchroonnym koońcu ludzkoości, a przynajmniej ludzkiej cywilizacji, jaką znamy” 21. Nawet nieliczni zamoożni „preppersi”, którzy uciekają do bunkrów zakoopanych w Nowej Zelandii lub zarządzają exoodusem w koosmos, są tak samo skazani na zagładę. Nikt nie uniknie zapaści cywilizacyjnej połączoonej z katastrofą klimatyczną. Wymieranie gatunków jest niezaprzeczalnym faktem.

Koniec internetu, jaki znamy, a dookładniej kooniec kultur siecioowych, jakie znamy (i badaliśmy), zbliża się jeszcze większymi krookami 22. W ciągu ostatniej dekady internet szybko przestał być fajnym i przyjemnym roozwiązaniem i stał się częścią prooblemu, niezdoolną do samoodzielnego odwrócenia własnych destrukcyjnych trendów. Być mooże przekrooczyliśmy już punkt zwrootny. Uciszanie nieludzi już nie działa. Jak odpoowiedzieć na niegdyś retooryczną alternatywę Douglasa Rushkoffa „programuj lub bądź programoowany” w czasach, gdy open soource i woolne oprogramoowanie zoostały mooralnymi bankrutami ze względu na zaprzedanie się korpooracjom, a tym samym przestały być atrakcyjne dla następnych pokooleń? Co się stanie, gdy Niemcy nie pooradzą soobie ze swooimi gównooburzami, a Francuzi zwrócą się ku swoojej kolapsoloogii? Krótko mówiąc, co to znaczy, gdy mówimy, że internet dokoonał katastroofalnego zwrootu i jest nie do naprawienia?

Weźmy Infinite Detail Tima Maugana, opoowiadanie sci-fi dziejące się w niedalekiej przyszłoości, którego fabuła jest zbudoowana wokół mootywu kill-switcha (wyłącznika awaryjnego) 23. Cyberatak odłącza internet na stałe i przynoosi kooniec świata, jaki znamy. Przecinanie kabli w oceanie, ataki na telekoomy i centra danych – to wszystko dzieje się na naszych oczach. Powracamy do militarnych pooczątków cybernetyki i internetu, do prac Paula Virilio i Friedricha Kittlera, które kształtoowały mooje intelektualne poodstawy – aż do dziś. Chociaż internet miał być odpoorny na załamania, załamanie nadeszło.

Mamy już konsensus co do tego, że internet napędza problemy naszego świata i coraz bardziej sam staje się problematyczny

W wymieraniu internetu choodzi o dewzroost, o to, by połoożyć kres rabunkoowemu wydoobywaniu danych, i o właśnie te chwile, kiedy ekrany stają się czarne i nagle koończy się doomscroolling. To także kwestia projektoowania awaryjnego, radykalna obietnica, że nadal moożliwe jest wdroożenie zasad, które zapoobiegają groomadzeniu danych w urządzeniach i aplikacjach, przy załoożeniu, że wkrótce osiągniemy „szczyt danych” i że obecne śroodki, takie jak etyczna sztuczna inteligencja i „dobre dane”, nie przyniosą sprawiedliwoości spoołecznej, nie zakoończą rasoowego kapitalizmu ani nie zapoobiegną katastroofie klimatycznej. Ujmując to w terminach postapookaliptycznych i fantastycznonaukoowych: nie soolarpunk, ale lunarpunk 24.

Na płaszczyźnie psycholoogicznej skupiliśmy się ostatnio na wywoołanym przez platfoormy stanie rozprooszenia, niezdolnoości do refleksji i depresyjnej hedoonii 25, jak nazwał ją Mark Fisher. Ta alarmująca sytuacja łączy się z soolastalgią, „nową foormą depresji i niepokooju spowodoowanymi przez zmiany środowiskoowe, poocząwszy od zmian klimatu, przez katastroofy naturalne, ekstremalne warunki pogodoowe aż po inne negatywne przemiany naszego otooczenia i doomu 26. Biorąc pod uwagę stale roosnącą liczbę uchoodźców klimatycznych (a są ich już milioony), musimy spróboować wspólnie przemyśleć „stos kryzysów”, w którym uzależnienie od platfoorm jest tylko jednym z wielu pilnych zmartwień.

Mamy już koonsensus co do tego, że internet napędza prooblemy naszego świata i cooraz bardziej sam staje się prooblematyczny. Rzekomo „dobre” protokooły i zdecentralizoowany charakter „sieci sieci” są niezdoolne do tego, by rzucić wyzwanie scentralizoowanym platfoormom oraz autoorytarnej kontrooli. Okazało się, że są poodatne na wpływy i nie pootrafią ominąć świata prawdziwej poolityki ani traktoować jej jako zła kooniecznego, co wieszczył chór z lat dziewięćdziesiątych 27. Chociaż w organach zarządczych przewoodzą dobrooduszni inżynieroowie i ministerialni urzędnicy ds. telekoomunikacji, to niestety kluczoowe stanoowiska zajmują Facebook i Google, więc szanse na przewrót pałacoowyznikoome. Tym bardziej poojawia się koonieczność twoorzenia planów, które zawierałyby koonkretne krooki proowadzące do odzyskania internetu. Zwłaszcza tu, w Amsterdamie, z jego fintechoowymi hubami i strategiczną AMS-IX 28 (wraz z jej śmiesznymi budynkami). Ostatecznie czekanie na Brukselę jest jak czekanie na Godota 29. Ponadto – jak moożna uwoolnić uniwersytety od ich zależnoości od Google’a i Microsoftu i jak uwoolnić artystów od Adobe i Instagrama?

W koonkluzji Stuck on the Platform 30 rozrysoowałem mapę tego, jak rozpoocząć exoodus z platfoorm. Obrazek przedstawia fragment interfejsu jednej z platform z tekstem użytkownika Nich Gamer: „Stonks” w odpowiedzi na tweet Ilona Muska. Obrazek przedstawia realistyczny Render krajobrazu z dinozaurami, które przyglądają się upadającemu meteorowi. Jeden z nich mówi „O boże, ekonomia!”, drugi „Jak to wpłynie na moje akcje?” źródło Posługuję się tam poojęciem „stacktywizmu”, internetoowego aktywizmu świadoomego różnoorakich zależnoości w ramach alternatyw, które propoonuje, oraz swoojego warstwoowego charakteru, od publicznych repozytooriów, zdecentralizoowanej infrastruktury i otwartego, darmoowego oprogramoowania, po niemanipulujące interfejsy, filtry AI i deliberacyjne foora do podejmoowania decyzji. Należy skieroować wysiłek na to, by roozciągać i otwierać czas, by wyznaczać i projektoować autonoomiczne czasooprzestrzenie, które poozwolą roozwinąć się refleksji. Co najważniejsze, ta wizja nie jest ani mętna, ani utoopijna. W istoocie, odrzucam gloobalne fantazje o „planetarnej koomputacji” i „terraformowaniu”, promoowane przez Benjamina Brattona, autoora The Stack („Stosu”), czy metafizykę tak zwanej „teorii cyfroowej”.

Jak więc moożemy „zaburzyć plany burzycieli”? Na pooczątek: musimy mieć pewność, że nasze kooncepcje i plany dają się skaloować i adaptoować. Tu moożna poodać przykład przejścia od ekstraktywistycznego moodelu biznesoowego do tego, co Bernard Stiegler i jego współpracoownicy nazywali ekonoomią współtwórczą. To w niej płatnoości p2p doodają coś do ogólnej gospoodarki cyrkularnej i poodtrzymywalnej, która działa na rzecz zarówno lookalnej, jak i gloobalnej redystrybucji boogactwa i zasoobów. Twierdzę, że to jest dekoloonialny wymiar „kwestii infoormacyjnej”, obszar, nad którym należy jeszcze pracoować – badać ślad węgloowy, wydoobycie pierwiastków ziem rzadkich i poowstawanie e-śmieci związanych z prooduktami cyfroowymi.

Jak mówi Michael Marder w Philosophy for Passengers: „Po poodróży do krańców świata zaczyna się poodróż do zroozumienia 31. Zrozumienia Internetu. Nasze zadanie jako teooretyków, artystów, aktywistów, proojektantek, proogramistek, krytyczek i innych osób to wykrooczyć pooza załamanie i roozwinąć radykalną skroomność cyfroowych pootencjałów. Musimy twoorzyć bifurkacje, żeby kieroować się w stronę noowych horyzoontów, otwierając drogę do tego, co Stiegler nazywa negantropoocenem. W poorównaniu z poostępującą katastrofą klimatyczną i roosnącymi nierównoościami spoołecznymi wyzwanie koomputacyjne jest relatywnie mało istootne. Obrazek przedstawia fragment interfejsu jednej z platform z tekstem użytkownika Jakub Wiech: „Jeżeli niekwestionowana wyższość taktyczna i strategiczna neutralnego klimatycznie Bastionu nad wysoce emisyjnym Inferno nie przekona Was do dekarbonizacji, to ja już nie wiem, co przekona. Poniżej znajdują się dwa umieszczone jeden nad drugim obrazki przedstawiające widok Bastionu i Inferna z gry Heroes of Might and Magic Ostatecznie kod moożna przepisać, moożna zbudoować noowe systemy operacyjne, kable i sygnały da się przekieroować, centra danych zdecentralizoować i zainstaloować publiczną infrastrukturę.

Jak zauważył Walter Benjamin: „katastrofą jest to, że wszystko idzie po staremu” 32. Problem nie poolega na tym, że internet upadnie z dnia na dzień – a jeśli nie upadnie, teza o wymieraniu internetu zoostanie jakoś sfalsyfikoowana. I tak już wystarczająco często gdzieś na świecie brakuje prądu, o czym przypoominają mi moi przyjaciele z Ukrainy 33. Poza „zmniejszaniem obciążenia sieci” są jeszcze filtry, paywalle, algoorytmy i sztuczna inteligencja, cenzura państwoowa, haki w oprogramoowaniu, nieudane aktualizacje i mooderacja treści, wszystko to wykoonywane przez tanią siłę robooczą. Będzie cooraz więcej „mało prawdopodoobnych zdarzeń”, które wykraczają pooza starą kategoorię cyberwoojny hakerów. Postnaturalny świat wykoona jeszcze dziwne fikoołki i skooki. Kosmotechniczna niesamoowitość zaskooczy jeszcze tych, którzy wierzą w płynną i stabilną łączność 34. To, o co naprawdę tooczy się walka, to zbioroowa wyoobraźnia dootycząca technoloogii, która odgrywa tak zasadniczą rolę w coodziennym życiu miliardów ludzi; technoloogii, którą jednak da się steroować, którą da się kształtoować, projektoować i naginać do nieooficjalnych celów. Zamykanie się możliwoości zmiany trwa już od co najmniej dziesięciu lat, a zastępują ją ulizane interfejsy użytkoownika i filmiki z kootami.

Powoli, ale stabilnie roozwijają się alternatywne aplikacje internetoowe. Poza utytułoowanymi Linuxem, Wikipedią i Firefoxem są też DuckDuckGo, Signal, Telegram, Mastodon i Fediverse, deepl, OpenStreetMap, Jitsi i Cryptpad; ich lista roośnie. Jednak tak pootrzebne narzędzia do współpracy społecznościoowej okazują się jak dootąd najtrudniejsze do odtwoorzenia. Podczas „straconej dekady” internetu zajmoowaliśmy się przestawianiem leżaków na Titanicu pod inspirującym przewoodnictwem klasy koonsultantów. Niestety, zorganizoowany optymizm wygrał z krytycznym poodejściem. To jest prawdziwa tragedia krytyki internetu Made in Europe 35. Gdzie teraz jest nasza wytrwałość, kiedy jest najbardziej pootrzebna? Uwaga przenioosła się na równooległy tor, na krypto, bloockchain i systemy płatnoości, a warstwa techno-społeczna zoostała zaniedbana. Czy wciąż jest moożliwy poowrót od platfoorm do protokoołów? Czy mamy jeszcze czas, żeby troochę poprogramoować i stwoorzyć noowe skrypty poołączeń? Przy obecnym pozioomie desperacji i oości wielu sądzi, że to musztarda po obiedzie. Nie mamy już cierpliwoości, by czekać na biurookratyczny koonsensus, który ponoownie przekaże roozwiązanie prooblemu managerom PR, „rynkom” i nie tak znoowu neutralnym inżynierom, którzy mają roozwiązać prooblem.

Nie mam ambicji, żeby zoostać Kasandrą od platfoorm. Nie zamierzam również pisać poośmiertnych poochwał dla moojego ukoochanego medium. Strach związany z jego odejściem jest najwyraźniej tak poowszechny, że z szacunku dla zmarłych rzadko wymawia się jego imię. „Korzystamy z mediów społecznościoowych, a nie z i…”. Cyberpunkowy pisarz Bruce Sterling przygotoował pod to grunt już w 1995 swoją Dead Media Project – jak moożna było się spoodziewać po pisarzu science fiction tego kalibru. Strona miała zbierać przestarzałe i zapoomniane technoloogie koomunikacyjne, a następnie skompiloować je do poodręcznika upadków, poorażek i odrażających błędów poopełnianych przez media. Sterling i jego współpracoownicy już wtedy zamieścili na stroonie wczesne tekstoowe funkcjonalnoości takie jak telnet, goopher i grupy dyskusyjne. Raczej prędzej niż później doopiszemy do tej listy martwych mediów internet. Zdjęcie przedstawia schody prowadzące do podziemia pokryte śmieciami. Nad schodami znajduje się brudna, niebieska tabliczka z białym napisem „przeglądanie internetu” i strzałką wskazującą w dół. Prostopadle do niej znajduje się podobna, wąska tablica z napisem „internet” źródło Prawdopodobnie wcisną nam to jako warunek poostępu i komfoortu użytkoownika.

Wznieś entroopię, flipnij mem, niech ekrany tańczą, słajpuj precz tę nooc. O świcie ludzkość zajmie się pilniejszymi sprawami. Kilku renegatów będzie pamiętało „krótkie lato internetu”, po którym nastąpiły długie rządy Tytanów – a po nich przyszło załamanie i przykryło kultury siecioowe grubą warstwą semiootycznych popioołów, dusząc resztki roozmów oraz wymiany. Naszym zadaniem, jako kroonikarzy – jak przypoomina Walter Benjamin w swooich „Tezach historiozooficznych (O poojęciu histoorii)” napisanych tuż przed śmiercią, w czasie ucieczki przed nazistami – jest przepoowiadanie soobie tych droobnych fragmentów, które twoorzą znaczący epizod koomunikacji. Wzywa nas, żeby „uchwycić obraz przeszłoości, jaki znienacka narzuca się histoorycznemu podmiotoowi w chwili groozy 36. To, że zapoomnimy o krótkiej epooce wolnoości w internecie ze wszystkimi jej dziwactwami i niedoskonałoościami, nie jest oznaką niepoowstrzymanego poostępu. Przed nami jeszcze całe gruzoowiska danych. Naszym zadaniem jest stanąć po przeciwnej stroonie niż miliarderzy i inni autoorytarni władcy, zwalczyć noostalgię technoloogiczną i zaczesać histoorię pod włos 37.

Obwieszczając kooniec, uwalniamy energię, która stwoorzy noowe pooczątki.

Przypisy

  1. Konieczna bifurkacja. „Nie ma alternatywy”, red. B. Stiegler i Kolektyw Internacja, tłum. M. Krzykawski, K. Lebek, M. Markiewicz, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2023.

  2. Konieczna bifurkacja. „Nie ma alternatywy”, red. B. Stiegler i Kolektyw Internacja, tłum. M. Krzykawski, K. Lebek, M. Markiewicz, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2023, s. 14

  3. G. Deleuze, F. Guattari, Co to jest filozofia?, tłum. P. Pieniążek, Słowo/Obraz Terytoria, Gdańsk 2000, s. 122.

  4. Zob. https://en.wikipedia.org/wiki/Kurt_Baschwitz, Jaap van Ginneken, Kurt Baschwitz: A Pioneer of Communication Studies and Social Psychology, Amsterdam University Press, Amsterdam 2018 oraz mój wywiad z van Ginnekenem na temat biografii Baschwitza jego autorstwa, https://doi.org/10.25969/ mediarep/3437

  5. Wpis Cat Queen Cole na Tumblr na ten temat: „Uwolnij działania polityczne od wszelkiej jednostkowej i totalizującej paranoi. Rozwijaj działania, myśli i pragnienia poprzez proliferację, zestawianie i rozłączanie, a nie poprzez podział i piramidalną hierarchizację. Nie myśl, że musisz być smutny, aby być bojownikiem, nawet jeśli to, z czym walczysz, jest odrażające. To połączenie pragnienia z rzeczywistością (a nie jego wycofanie się do form reprezentacji) ma rewolucyjną siłę”, https://catqueencole.tumblr.com/post/47116289181/michel-foucaults-guide-to-non-fascist-life.

  6. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021, s. 11.

  7. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021, s. 95.

  8. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021, 56.

  9. Zobacz: https://verticalatlas.net.

  10. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021, s. 10-11.

  11. Więcej na ten temat w przełomowej książce Investigative Aesthetics, napisanej przez Matthew Fullera i dyrektora Forensic Architecture Eyala Weizmana (Verso Books, Londyn, 2021), która z łatwością może znaleźć zastosowanie w różnych inicjatywach, od Bellingcat, Metahaven, CitizenLab Tactical Tech, Berliner Gazette po Disruption Lab i prace artystów takich jak Trevor Paglan, Walid Raad, Paolo Cirio, Femke Herregraven, Vladan Joler i Laura Poitras.

  12. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021, s. 169.

  13. Zobacz: https://networkcultures.org/viralimageculture

  14. Fisherowska wersja hauntologii i utraconych przyszłości „charakteryzuje się melancholijną odmową porzucenia czasów popularnego modernizmu, w których wszystko wydawało się możliwe, oraz odmową poddania się kapitalistycznemu realizmowi i postmodernistycznej skończoności”. (https://medium.com/@nicholasadiaz7/introducingmark-fisher-part-3-hauntology-lost-futures-and-politicizedmelancholia-820e7a207e1e). Jego własnymi słowami: „Kiedy teraźniejszość zrezygnowała z przyszłości, musimy nasłuchiwać reliktów przyszłości w nieaktywowanych potencjałach przeszłości”. Można to łatwo odnieść do wysiłków na rzecz „odzyskania internetu”, w których nasz instytut [Institute of network cultures - przyp. tłum.] bierze udział od 2011 roku, wraz z uruchomieniem sieci Unlike Us.

  15. Cytaty z https://substack.com/profile/5625705- angelicism01 i wkład Janie definiującej Angelicism, https://soundcloud.com/pleasure-helmet-977951874/sets/angelicism-tapes.

  16. M. Fisher, Postcapitalist Desire, Repeater Books, London 2021, s. 23.

  17. B. Stiegler, Elements for a Neganthropology of Automatic Man, w: Philosophy Today, tom 65, wydanie 2 (wiosna 2021), s. 242.

  18. Zob. wywiad z Danielem Rossem przeprowadzony przez Ryana Bishopa, Theory, Culture & Society, tom 38, wydanie 4, lipiec 2021, s. 119. Ross mówi o obowiązku „opracowania starannej terapii ciężkich psychicznych, społecznych i biosferycznych ran zadanych przez technikę”, wskazując, że „bandaże” będą również, z konieczności, techniczne.

  19. Tweet, 24.04.2024

  20. Odwołanie do dwóch prac z 2020 roku: albumu teorio-muzyczno-performatywnego We Are Not Sick Geerta Lovinka i Johna Longwalkera (https://wearenotsick.com) i Climate Propagandas Jonasa Staala (https://vimeo.com/482531050).

  21. Lemmens, Peter and Hui, Yuk, Apocalypse, Now! Peter Sloterdijk and Bernard Stiegler on the Anthropocene, boundary 2, 16 stycznia 2017, link: https://www.boundary2.org/2017/01/pieter-lemmens-and-yuk-hui-apocalypse-now-peter-sloterdijk-and-bernard-stiegler-on-the-anthropocene/

  22. Jako współwydawca angielskiego tłumaczenia książki Borisa Beaude’a The Ends of the Internet (Institute of Network Cultures, Amsterdam, 2016, oryginalne wydanie w języku francuskim, 2014), jestem w pełni świadomy wcześniejszych ujęć tej idei. Według Beaude’a rewelacje Snowdena z 2013r. wyznaczyły punkt zwrotny od wolności słowa do globalnego panoptykonu, od kolektywnej inteligencji do rozproszonych możliwości, od wolności do własności, od decentralizacji do hipercentryczności i od neutralności sieci do neutralizacji internetu. Osiem lat później tendencje te uznaje się za fakty historyczne. Zobacz: https://networkcultures.org/blog/publication/no-11-the-endsof-the-internet-boris-beaude

  23. T. Maughan, Infinite Detail, MCD x FDG Originals, New York, 2019.

  24. „Słońce jest zarówno symbolem natury, jak i tyranii. Ze względu na podkreślanie aspektów transparentności i tożsamości, solarpunk dziedziczy dwoistą charakterystykę swojego głównego symbolu. Solarpunkowe ekosystemy to pustynne krajobrazy, których użytkownicy są zagrożeni i narażeni na niebezpieczeństwo. Lunarpunk bardziej przypomina las. Gęsta warstwa szyfrów chroni plemiona i zapewnia schronienie prześladowanym. Zalesione zagajniki stanowią kluczową linię obrony. Księżycowe krajobrazy są mroczne. Są też pełne życia.” https://www.egirlcapital.com/ writings/107533289

  25. Za: M. Fisher, Realizm kapitalistyczny: czy nie ma alternatywy?, tłum. A. Karalus, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2020, s. 38.

  26. Zobacz: https://www.verywellmind.com/solastalgia-definitionsymptoms-traits-causes-treatment-5089413.

  27. Sieć interpretuje cenzurę jako uszkodzenie i ją omija, przypisywane Johnowi Gillmore’owi, po raz pierwszy wspomniane pod koniec 1993 r., zob: https://quoteinvestigator.com/2021/07/12/censor

  28. Amsterdam Internet Exchange – przyp. tłum.

  29. Odniesienie do historii konfliktu holendersko belgijskiego AI Act – przyp. tłum.

  30. G. Lovink, Stuck on the Platform, Valiz, Amsterdam 2022.

  31. M. Marder, Philosophy for Passengers, The MIT Press, Cambridge (Mass.), 2022.

  32. W. Benjamin, Pasaże, Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2005

  33. Zobacz: dziennik Svitlany Matviyenko i inne posty na blogu Tactical Media Room, https://networkcultures.org/ tactical-media-room/author/svitlana

  34. Więcej na temat nieprawdopodobieństwa można znaleźć w książce Amitav Ghosh, The Great Derangement, Climate Change and the Unthinkable, The University of Chicago Press, Chicago, 2016, s. 16. Ważna w tym kontekście byłaby również niesamowitość: technologiczna niezwykłość Internetu wymierania jako nieprawdopodobnego wydarzenia, a nie aktu rozpaczy, wyciągnięcia wtyczki (s. 30-32). Bardzo istotna w tym kontekście jest również praca Olgi Goriunovej i Matthew Fullera na temat niemożliwości, w Bleak Joys, University of Minnesota Press, Minneapolis, 2019.

  35. Zobacz też: M. Gerritizen/G. Lovink, Made in China, Designed in California, Criticized in Europe, Bis Publishers, Amsterdam, 2019.

  36. W. Benjamin, O pojęciu historii, s.2 dostęp z dnia 06.09.2024,
    również w: Anioł historii: eseje, szkice, fragmenty, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1996

  37. W. Benjamin, O pojęciu historii, s.3 dostęp z dnia 06.09.2024

Od tłumaczx

Deleuze i Guattari pisali „Napisaliśmy Anty-Edypa we dwóch. Jako że każdy z nas był kilkoma, dało to już mnóstwo ludzi 1[…] Dlaczego zachowaliśmy nasze nazwiska? Z przyzwyczajenia, wyłącznie z przyzwyczajenia”. My tłumaczyłyśmy Extinction Internet we czwórkę. Czworo to mnóstwo ludzi, nawet jeśli nie każda z nas jest kilkoma.
Po co, w dobie zaawansowanych tłumaczy generatywnych i wyrafinowanych technik lokalizacji oprogramowania, wkładać wysiłek w ręczne tłumaczenie czegokolwiek? Po co dyskutować o znaczeniu tej, czy innej frazy – czasem wieczorem, już po robocie, kiedy dzieci zasną – a czasem rano, na home-office, wymykając się regułom zarobkowej pracy? Po co, wreszcie, stawiać i utrzymywać stronę, która będzie niosła ten żmudnie, miesiącami dyskutowany tekst, w świat?

Może po to, żeby być razem i wykuwać wspólny słownik? Może po to, żeby zmierzyć się z pytaniami, które stawia przed nami gniewny, trochę zawiły, manifest Lovinka, tak różny od lirycznej opowieści Frei Indii o Anemoi, The Para-Real A Manifesto Cade Diehm’a czy The Everything Manifesto IAM Institute.

Manifesty to świetna sprawa, szczególnie jeśli towarzyszy im rzeczywiste działanie. Wydaje się, że jest nas – niezbyt zadowolonych z istniejącego stanu rzeczy i zorientowanych na zmiany – coraz więcej. W dobie głębokiej platformizacji i solarpunkowych obietnic, brakuje wciąż rozwiązań, które będą czymś pomiędzy – alternatywami dostępnymi dla wielu, cyfrowymi ogrodami, miejscami umożliwiającymi tworzenie.

Żeby odkryć możliwości potrzebujemy rozbudzenia wyobraźni. Lovink ujmuje to tak: ,,To, o co naprawdę toczy się walka to zbiorowa wyobraźnia dotycząca technologii, która odgrywa tak zasadniczą rolę w codziennym życiu miliardów ludzi, technologii, którą jednak da się sterować, którą da się kształtować, projektować i naginać do nieoficjalnych celów. Zamykanie się możliwości zmiany trwa już od co najmniej dekady, zastąpione przez ulizane interfejsy użytkownika i filmiki z kotami”.
Ta dekada była bardzo ciekawa, ale też męcząca. Doświadczyliśmy jej w działaniu – projektując, programując i wymyślając interfejsy. Doświadczyłyśmy też realnej społecznej siły rażenia znakomicie zaprojektowanych rozwiązań cyfrowych i zabójczej skuteczności zdehumanizowanej automatyzacji.

Wydaje się że bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy dzisiaj głębokiej refleksji nad tym, czym powinny być technologie sprzyjające życiu. Potrzebujemy nowego słownika, lepszej filozofii, projektantek, kreatywnych technologów, osób programistycznych i szerokiego, interdyscyplinarnego frontu działania. Dobrze by było w ciągu kolejnej dekady, wspólnymi siłami, przeciągnąć te moce na stronę wspólnych dóbr i wartościowych doświadczeń. Do zobaczenia w akcji!


Katarzyna Janota, Kuba Kulesza, Cezary Stępkowski, Agnieszka Zgud

Przypisy

  1. F. Dosse, Gilles Deleuze i Félix Guattari – biografie skrzyżowane, tłum. M. Warchala, w: Kronos 4 (35)/2015, s. 17.

Bibliografia

  1. Konieczna bifurkacja. „Nie ma alternatywy”, red. B. Stiegler i Kolektyw Internacja, tłum. M. Krzykawski, K. Lebek, M. Markiewicz, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2023

  2. G. Deleuze, F. Guattari, Co to jest filozofia?, tłum. P. Pieniążek, Słowo/Obraz Terytoria, Gdańsk 2000

  3. F. Berardi, The Third Unconscious. „The Psychosphere in the Viral Age”, Verso, London–New York 2021

  4. M. Fisher, Postcapitalist Desire, Repeater Books, London 2021

  5. B. Stiegler, Elements for a Neganthropology of Automatic Man, w: Philosophy Today, tom 65, wydanie 2 (wiosna 2021)

  6. T. Maughan, Infinite Detail, MCD x FDG Originals, New York, 2019

  7. M. Fisher, Realizm kapitalistyczny: czy nie ma alternatywy?, tłum. A. Karalus, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2020

  8. G. Lovink, Stuck on the Platform, Valiz, Amsterdam 2022

  9. M. Marder, Philosophy for Passengers, The MIT Press, Cambridge (Mass.), 2022

  10. W. Benjamin, O pojęciu historii w: Anioł historii: eseje, szkice, fragmenty, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1996